Czerwiec 56' - przeszłość, teraźniejszość, przyszłość.

[gallery ids="153,41,40"]
Poznański Czerwiec '56, nazywany jest też "pierwszym krzykiem" rodzącego się buntu przeciwko władzy ludowej. "Krzykiem", który triumfalnie wybrzmiał w 1989 roku. To, obok Powstania Wielkopolskiego, jedna z najbardziej znaczących dat w XX wiecznej historii Wielkopolski i całego kraju.
Od lat, przy współudziale Stowarzyszenia Wirtualny Łazarz, Rady Osiedla Św. Łazarz, a w tym roku także Projektu Miś, na terenie Łazarza organizowane są obchody upamiętniające tamte wydarzenia.
Zapraszamy wszystkich mieszkańców w sobotę, 25.06. o godzinie 14:00 do Parku Wilsona. Dzięki INSCENIZACJI PRZESZŁOŚĆ, TERAŻNIEJSZOŚĆ, PRZYSZOŚĆ - CZERWIEC '56, w której udział wezmą kombatanci, młodzież szkolna, mieszkańcy Łazarza oraz rekonstruktorzy, każdy z Państwa będzie mógł oddać hołd bohaterom Poznańskiego Czerwca. Odtworzywmy wydarzenia tamtych czerwcowych dni sprzed 66 lat, a pomogą nam w tym oryginalne rekwizyty, m.in. samochód Warszawa, oryginalny saturator, stroje z epoki itp.
HISTORIA
Zwykli ludzie, robotnicy - weterani tamtych walk, idący pod sztandarami głoszącymi wolnościowe hasła i sprzeciw wobec komunistycznych władz, starli się z uzbrojonym wojskiem i czołgami. Rannych zostało 600 osób, 58 zginęło.
Przemówienie premiera Józefa Cyrankiewicza, który 29 czerwca tak grzmiał w swoim wystąpieniu: "Każdy prowokator, czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie!", jest symbolem tamtych okrutnych lat komunizmu i kwintesencją wszystkiego, przeciwko czemu zbuntowali się bohaterowie Poznańskiego Czerwca.
Uczestnicy Poznańskiego Czerwca zasługują na godną oprawę dnia, w którym rozpoczął się polski marsz ku zrzuceniu jarzma komunizmu.
Tamte czerwcowe dni okazały się z perspektywy czasu zwycięskie także dlatego, że wyzwoliły poczucie wspólnoty, braterstwa i wiary w to, że znienawidzony porządek polityczny można obalić.
Łazarz i jego mieszkańcy mają swój szczególny wkład w te historyczne wydarzenia. 28 czerwca, w ostatni dzień wystawy organizowanej na Międzynarodowych Targach Poznańskich, wybucha „Czarny Czwartek”. Do demonstrujących robotników z Cegielskiego przyłączyli się tramwajarze z ulicy Głogowskiej; tłum idący główną ulicą Łazarza przykuwając wzrok zagranicznych wystawców, gości i dziennikarzy, wkracza na teren Targów z transparentem „My chcemy chleba”. To spowodowało, że o poznańskim buncie usłyszał cały świat.